środa, 9 lipca 2014

MAPA MARZEŃ - od marzeń do planów i...

Moją pierwszą mapę marzeń zrobiłam ponad półtora roku temu. Pod czujnym okiem Grażyny Zmudziejewskiej, która ma niesamowitą intuicję w tej sferze. Od kilku lat sukcesywnie poszerza swoją wiedzę łącząc mapę marzeń jako narzędzie motywacyjne z astrologią, symboliką i feng shui. 

Niektórzy myślą, że przygotować mapę marzeń to szybki temat - jednak okazuje się, że i to powinno być odpowiednio przemyślane i rozplanowane. A do tego przeprowadzone w odpowiednim czasie:-)

Po wszelkich przygotowaniach i zrobieniu mapy (co nie ukrywam - oprócz radości marzenia pobudziło także kreatywność) MOJA pierwsza mapa marzeń zawisła na tablicy nad łóżkiem. Mój mąż wówczas powiedział, że kompletnie jej nie rozumie, bo przecież o co mi w tym chodzi? - pomyślałam sobie "To dobrze, bo to jest MOJA mapa - MOICH marzeń". One nie muszą być widoczne na pierwszy rzut oka - najważniejsze, że mapa jest czytelna dla mnie...

Minęły 2-3 tygodnie a zaczęło się "dziać". Przyszła taka chwila, że miałam ochotę zadzwonić do Grażki i powiedzieć jej "Zatrzymaj to, bo nie nadążam za tym wszystkim!!". Teraz jak o tym myślę, przypominam sobie co mi kiedyś powiedziała:

"Uważaj o czym marzysz, bo się będzie spełniać"

Po półtora roku - jestem w trakcie tworzenia drugiej mapy. Wyciągam wnioski z pierwszej, radzę się mojego Eksperta. I czekam, aż zacznie się dziać :-) Bo BĘDZIE SIĘ DZIAŁO :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz